Strach
Strach jest wszechobecny. Strach przed utratą pracy, przed egzaminami, przed wypadkiem samochodowym, przed chorobą, utratą miłości bliskiego człowieka, wreszcie przed śmiercią- przyczyn strachu możemy wyliczać nieskończenie wiele. Jest on stałym towarzyszem w naszym życiu.
Większość ludzi jest jednak w stanie dobrze sobie z nim radzić, postrzega strach wręcz jako wyzwanie i motywację, aby na przykład więcej pouczyć się przed sprawdzianem lub zacząć prowadzić zdrowszy tryb życia. Strach jest więc podobnie jak radość, smutek czy złość całkiem naturalnym uczuciem , które spełnia w naszym życiu ważne funkcje.
We wczesnym stadium historii ludzkości uczucie strachu było nieodzowne do przeżycia. Poprzez przyspieszenie różnych funkcji organizmu umożliwiało ono szybką reakcję na zagrożenie- ucieczkę lub walkę.
Także dzisiaj strach pomaga nam odpowiednio reagować na niebezpieczeństwa w naszym otoczeniu a przez to chronić się przed nimi.
Jednak nadmiernie silny lub długotrwały strach, który uogólnia się przeradzając w uczucie lęku ma działanie paraliżujące i odbiera nam zdolność jasnego myślenia , podejmowania właściwych decyzji oraz działania.
Jak dochodzi do tego, iż pomocne z natury poczucie strachu wymyka się spod kontroli i przeradza w chorobę ? Jak to się dzieje, iż życie niektórych ludzi zdominowane jest lękami, które uniemożliwiają im normalne współżycie z innymi ? Skąd się biorą obawy i zmartwienia, które pożerają człowieka od środka odbierając wszelką radość życia ?Jakie podłoże mają nagłe , pozornie niewytłumaczalne napady paniki ? I czy można się przed nimi chronić ?
Na te i inne pytania otrzymacie Panstwo odpowiedz w tym cyklu artykułów.

Gdy strach zamienia się w chorobę

Jak już wspomniałem , strach jest w naszym życiu uczuciem koniecznym i przydatnym. Jeśli jednak uczucie strachu występuje zbyt często, niewspółmiernie mocno do sytuacji lub przez długi okres czasu , to nabiera ono cech patologicznych. W tym przypadku mówimy o zaburzeniach lub nerwicach lękowych. Ale także takie objawy jak utrzymujące się miesiącami niepokój
i napięcie nerwowe, ciągłe troski i obawy związanymi ze sprawami codziennymi mogą świadczyć o zaburzeniu równowagi psychicznej w tym kierunku.
Bezradność, rozpacz, lęk przed całkowitą utratą kontroli i panowania nad sobą, wreszcie uczucie wstydu prowadzą często do tego, iż osoby nimi dotknięte unikają wszelkich sytuacji, które mogłyby ewentualnie wywołać stan lękowy.
Takie zachowanie może w skrajnych przypadkach doprowadzić do stanu , iż nie są one w stanie opuszczać mieszkania co w konsekwencji doprowadza nieraz do zerwania wszelkich kontaktów socjalnych. Wprawdzie ta strategia unikania , wywołana często „ strachem przed strachem” daje przejściowe i zwodne poczucie ulgi , jednak na dłuższą metę doprowadza ona do sukcesywnego pogorszenia nerwicy lękowej.
Jak dochodzi do tego, że lęki usamodzielniają się, iż dochodzi do utraty kontroli nad nimi i że mogą one urastać wręcz do stanów paniki i poczucia zagrożenia życia? Dobrym modelem do wyjaśnienia tego fenomenu jest tzw. „spirala strachu i trosk“. Intensywność reakcji stresowych w naszym organiźmie związana jest ścisle z ogólnym stanem fizycznam i psychicznym. Dlatego w pewnych warunkach mogą nawet tak nieznaczące sytuacje jak dzwonek telefonu wywołać w stanie podwyższonego napięcia nerwowego uczucie strachu. Prowadzi to do odczuwalnych fizycznie reakcji stresowych w naszym ciele. Serce zaczyna bić jak młot,oddech staje się szybszy, dostajemy uczucia ścisku w gardle lub klatce piersiowej, ruchy stają się nieskoordynowane, myśli zaczynają krążyć wokół jednego tematu. To z kolei wprawia nas w stan dodatkowego niepokoju i troski. Nierzadko zaczynamy zadawać sobie pytania: „Co się ze mną dzieje?“, „Czy jestem chory?“, „Co powinienem zrobić?“ , które dalej nakręcają spiralę niepokoju i lęku.

O różnych postaciach, w których przejawiać się może lęk przeczytacie Państwo w następnym artykule z tej serii.

Mgr Grażyna Walega

To może Cię też zainteresować