Klaps - metoda wychowawcza?
© S. Hofschlaeger / PIXELIO

Temat bezstresowego wychowania swoich dzieci jest częstym wątkiem pojawiającym się w literaturze psychologicznej, na forach internetowych skierowanych do rodziców oraz podczas zajęć edukacyjnych w szkołach i przedszkolach. Dzięki wszechobecnej psychoedukacji w większych aglomeracjach miejskich dzieci są zapoznawane z tematyką przemocy.

Uczniowie są uczeni reagować, gdy dzieje się krzywda któremuś z kolegów lub koleżanek. Nauczyciele także nie są obojętni wobec przemocy psychicznej lub fizycznej skierowanej w stronę dziecka przez ich rodziców. Klaps należy do kontrowersyjnych metod wychowawczych i został uznany za karę cielesną, w tym i akt przemocy.

Dawanie klapsów jest przede wszystkim praktykowane przez osoby, które same były w ten sposób karane w przeszłości. Można zatem zaliczyć dawanie klapsów do skłonności odziedziczonych. Rodzic dając dziecku klapsa kierowany jest bezradnością wobec negatywnego zachowanie dziecka, chęć nauczenia go lekcji lub niewiedzę dotyczącą innych technik wychowawczych. Dorośli stosujący tego typu kary często bronią swoich metod tłumacząc ich zasadność i efektywność. Z perspektywy czasu dorośli, którzy doświadczyli klapsów w dzieciństwie uznają je jako sprawdzony sposób ukarania swojego dziecka.

Stosując kary cielesne wobec dziecka, z wiekiem zaczyna ono utożsamiać przemoc fizyczną jako środek komunikacji z innymi rówieśnikami szczególnie w trakcie sporów i kłótni. Element złości wówczas współwystępuje z zadaniem ciosu, odepchnięciem lub zwykłym szturchnięciem. Dając dziecku klapsa rodzic chce oznajmić dziecku, że postąpiło niewłaściwie i zapobiec takiemu zachowaniu w przyszłości. Nawet jeżeli wspomniana metoda okaże się skuteczna na daną chwilę, przyniesie ona negatywne konsekwencje w przyszłości. Ukarane dziecko jest poddane silnej emocji, którą jest strach. Strach staje się motywacją do unikania w przyszłości błędów kojarzonych z otrzymaniem klapsa. Pozbawiamy w ten sposób dziecka możliwości do autorefleksji, wykształcenia systemu wartości oraz moralności.

Jedną z największych strat, które ponoszą rodzice dający klapsy jest pogorszenie relacji ze swoim dzieckiem. W przypadku częstych, niesfornych zachowań malucha rodzic wymierza wielokrotne kary budując więź z dzieckiem opartą na strachu. Konstruktywnie pouczone dziecko nie odnotuje znacznie pogorszonego samopoczucia w przeciwieństwie do rozżalonego malucha ukaranego klapsem. Klapsy wpływają także znacząco na sposób postrzegania siebie. Istnieje duże ryzyko, że dziecko karane klapsami przez swoich rodziców będzie dorastało w przekonaniu bycia słabym. Takie myślenie może radykalnie wpłynąć na dalszy rozwój psychiczny i kontakty z najbliższymi. Bądźmy świadomi tego, co pociąga za sobą bezbolesny klaps i jakie przełożenie to może mieć na przyszłość naszego dziecka.

Mgr. Ewelina Bąk, psycholog

 

 

To może Cię też zainteresować