Neidhart Fresken

To chyba jedno z najmniejszych muzeów Wiednia. Być może nazwa »muzeum« jest tu nieco przesadzona, niemniej miejsce to jest wskazane jako jedna z lokalizacji Wien Museum. Mikroskopijna wielkość, nie odbiera mu jednak uroku, bo historia tego miejsca jest nadzwyczaj ciekawa.

Odwiedziny w Feuerwehrmuseum

Jeśli w Wiedniu chcemy udać się do instytucji kultury, warto spytać siebie, co nas interesuje, bo po co męczyć się w muzeum, którego przestrzeń nie ma nam nic do zaoferowania? Coraz częściej przekonuje się, ze są tu muzea-prawie-wszystkiego. Z listy kilkuset wiedeńskich muzeów wyłowiłam tym razem Muzeum Pożarnictwa (Feuerwehrmuseum).

Czekoladowa przygoda

Jedną z najsłodszych propozycji wśród wiedeńskich muzeów jest Muzeum Czekolady. Zlokalizowane na uboczu, w 23. dzielnicy, to oferta dla tych, którzy wolą zwiedzać mniejsze placówki. I oczywiście dla wszystkich miłośników czekolady, gdyż właśnie tutaj można zobaczyć jak produkowana jest jedna z najbardziej znanych i lubianych słodkości.

W odwiedzinach u dinozaurów – Naturhistorisches Museum

Naprzeciwko Kunsthistorisches Museum, (o ktorym pisalismy tutaj) dumnie wznosi się bliźniaczy budynek Naturhistorisches Museum (Historii Naturalnej). I podobnie jak w przypadku Muzeum Historii Sztuki zachwyca już wewnętrzną i zewnętrzną architekturą. Zachwyt należy się również prezentowanym tam ekspozycjom, gdzie obok minerałów, skamienielin, naturalnej historii pierwotnej i różnych grup zwierząt, można zobaczyć jak przebiegała ewolucja człowieka czy […]

O gustach się nie dyskutuje

Sztuka użytkowa ma to do siebie, ze musi być funkcjonalna. Inne jej przymioty są nie tak istotne. Być może dlatego w Museum für Angewandte Kunst (Muzeum Sztuki Użytkowej) towarzyszyły mi dwie myśli: tylu brzydkich przedmiotów zgromadzonych w jednym miejscu nie widziałam dawno. Z drugiej strony nie widziałam tylu pięknych przedmiotów na raz.

Odwiedziny w Uhrenmuseum

Czas fascynował ludzi od zawsze. Być może dlatego, ze zawsze mieli świadomość własnej ograniczoności w czasie. Współcześnie modnie jest nie mieć czasu. Żeby go nie mieć, trzeba tez w pewien sposób móc go mieć, a przynajmniej wymiernie określić jego jednostki. Na różne sposoby ludzie próbowali czas zmierzyć.

Ulica na której warto się zatrzymać i popatrzeć w prawo…

Większość stałych mieszkańców Wiednia z pewnością zna trasę prowadzącą od Opery Narodowej (Volksoper) w stronę Katedry na Stephansplatz. Idąc, mijamy ekskluzywne sklepy z logami najbogatszych międzynarodowych firm, gąszcz restauracji i kafejek umiejscowionych pod masywną zabytkową, a zarazem nowoczesną architekturą Wiednia. Zafascynowani , a nawet niejako zaślepieni blichtrem Johannesgasse (ulicy św. Jana) możemy, nie zauważyć ukrytego […]